"Eleanor of Aquitaine - for the wrath of God queen of England" Alison Weir

Mało beletrystyczna książka. Zupełnie nie w stylu modnej ostatnio "historical fiction". Widać solidne przygotowanie autorki i wnikliwe studia nad epoką. Są cytaty i odniesienia do ówczesnych źródeł. Krytyczna ocena plotek o królowej Francji i Anglii, które często powstały już po jej śmierci. Mimo naukowych podstaw, czyta się to znakomicie. Nie odbieram autorce kunsztu pisarskiego, ale miała tu nieco ułatwione zadanie - rzadko kto miewa tak burzliwe i długie życie jak Eleonora Akwitańska.

"Idos de Março" (Idy marcowe) Valerio Massimo Manfredi

Znakomicie się czyta pomimo tego, że każdy człowiek z minimalną wiedzą historyczną wie jak się to wszystko skończy. Haczyk w tym, że bohaterowie nie wiedzą. Wątek posłańców pędzących na złamanie karku przez całą Italię, żeby dostarczyć bezcenną wiadomość nadaje tempa. Wygląda na to, że Cezar trochę chciał dać się zabić, a może pokazać nam, że strach się go nie ima....

"Stalowe Szpony - Operacja Cytadela" Leo Kessler

Nie przekonuje mnie powracająca w książce kwestia, że batalion SS popełniał okrucieństwa jedynie w odwecie. A to za angielskie bombardowania Hamburga, a to z powodu zemsty rosyjskich chłopów na niemieckim żandarmie. W końcu chyba nie trudno sobie przypomnieć kto zaczął tę wojnę. Akcja jest wartka, sam książka dość sprawnie napisana, denerwuje jedynie ta poprawna politycznie filozofia dla ubogich. W dodatku autor nie jest Niemcem, jak można by przypuszczać z brzmienia nazwiska i co by go jakoś usprawiedliwiało, a Brytyjczykiem. Coś troszkę na siłę rehabilituje się tych dzielnych hitlerowskich wojaków. Jeden z nich pozuje zresztą niemal na Szwejka.

"Pan i jego filozof" Aleksander Krawczuk

Nawet się nie spodziewałam, że o Platonie można pisać z taką lekkością i swobodą. W dodatku nie wdając się w przydługie wywody teoretyczne. Trochę rozczarowuje ciekawie się początkowo zapowiadający drugi wątek (przynajmniej jeśli chodzi o zakończenie), którego głównym bohaterem jest narrator, obywatel Cesarstwa Rzymskiego, żyjący w prowincji Africa Proconsularis (mniej więcej na dawnych terenach kartagińskich).