Monday, August 20, 2012

"Driving over Lemons - an optimist in Andalucia" Chris Stewart

 
Autor może mniej jest skoncentrowany na sobie niż to w takich książkach zazwyczaj bywa i to mu należy policzyć na plus. Więcej pisze o spotykanych ludziach niż o samym sobie. Kłopoty to kłopoty, a nie kupa śmiechu, nie ma silenia się ani na humor ani liryczną sielskość (ta druga mniej najbardziej denerwuje).

Z drugiej strony książka nie jest jakoś szczególnie wciągająca. Autor z żoną próbują żyć w walącym się domu w andaluzyjskim interiorze, on strzyże owce i włóczy się po okolicy. Czy to rzeczywiście jest takie ciekawe, żeby aż napisać książkę? Mam wrażenie, że Hiszpania, a zwłaszcza jej południe mają przybyszowi trochę więcej do zaoferowania niż to co opisał Chris Stewart.

No comments: